piątek, 30 września 2011

Mana Ramp

-Hey!
Dzisiaj opiszę wam moją najnowszą i aktualnie ulubioną talię. Zielono czerwoną mana rampę.
Zapraszam!


Skład:
-Kreatury:
3x Llanowar Elves
2x Leaf Glider
2x Garruk's Companion
2x Goblin Arsonist
2x Earth Servant
2x Kuldotha Ringleader
1x Mudbutton Torchrunner
1x Joraga Treespeaker
1x Pelakka Wurm
1x Ancient Hellkite
1x Voracious Dragon
1x Wall of Vines
1x Quilled Slagwurm
1x Mordant Dragon
1x Kilnmouth Dragon
1x Shivan Hellkite
1x Dragonspeaker Shaman
1x Greenweaver Druid
1x Sylvan Ranger
1x Bogardan Hellkite
1x Rapacious One
1x Copperhorn Scout
1x Brimstone Mage
1x Ulamog's Crusher

-Czary:
3x Giant Growth
3x Naturalize
3x Rampant Growth
2x Lighting Bolt
2x Plummet
1x Flame Slash
1x Leaf Arrow
1x Explore
1x Chandra's Outrage
1x Trace of Abundace


-Landy:
11x Mountain
12x Forest

Założenia
Talia ta ma proste zadanie. Jak najszybciej mieć tak z osiem many do wykorzystania i równie szybko wrzucić wielkie potwory. Opiera się na dragonach i wurmach, co nie oznacza, że w talii nie występują inne. Te inne to gobliny (do poświęcania), elfy (do dawania many) oraz dwa beast 3/2 za 2 many z trample. Bardzo silne bestie.
Na gry staramy się wystawiać elfy i czary dające możliwość wystawienia dodatkowego landa w turze albo szukającego landa i kładącego go stapowanego na polu bitwy.Gdy mamy już około 5 many, zaczynamy ofensywę. Wystawiamy wtedy podstawę tej tali, czyli jak już mówiłem gigantyczne bestie. Potem jest już to kwestia czasu, aż przeciwnik padnie. No, chyba że będzie miał czym blokować kreatury bez trample.
Dodatkiem do tej talii są czary zadające obrażenia oraz niszczące artefakty lub enchantmenty. To tak na wypadek gdyby przeciwnik zyskał z nich zbyt duże zyski ;)


Wyszło?
Wydaje mi się, że tak. W około 4 turze często mam już 5/6 many, co pozwala mi na dość szybkie wprowadzenie mojej armii. Często jest to zabójcze dla mojego przeciwnika.

Słabe strony...
Niestety, muszą być wszędzie. Pierwszą słabostką są talie opierające się na dużej ilości kreatur 1/1 albo 2/2. I to naprawdę dużej. Wtedy gracz poprostu co turę poświęca ze trzy takie nic nie znaczące stworki, a ja wtedy nie mogę się przebić. Drugą talią z jaką będę miał kłopoty, to gobliny. Okay, nie tylko te małe wredne stworki ale każda talia która jest szybka. Wtedy zanim szeregowcy się rozbudzą, to już jestem atakowany przez jakieś małe uszate coś z młotkami większymi od nich ;P
Ostatnim, najmniejszym problemem, są spryciarze, którzy dokleili sobie skrzydła na super glue. Są najmniejszym, gdyż mam sporo czarów zdolnych je zabić, a moje smoki mogą sobie je upolować. Jednak nie zawsze mam smoki albo/i czary, a jak flyingów jest dużo, to muszę szybciej kogoś zabić ;P

Podsumowanie
Talia jest świetna (jak dla mnie ;P) i bardzo ją polubiłem. W 4 turze mam pierwsze duże bestie, które są sporym zmartwieniem dla przeciwnika. Niestety gobliny (etc), duża ilość np. elfów albo armia latających tchórzów może sprawić dużee problemy :)

I to tyle na dzisiaj. Krótko, ale jednak coś :P
Pozdrawiam!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz